WuTeam - TKKF Razem Wołów (33 : 34)!!!!!

To była prawdziwa wojna!!!!!!
Od początku meczu widać było napięcie jakie towarzyszyło obu drużynom.Żadnej z ekip nie udało się odskoczyć na więcej niż 3-4 punkty.Dzięki bardzo mocnej obronie raz jedna raz druga ekipa popełniała straty w ataku lub niecelnie rzucała.
Wynik po 1 kwarcie 10-12.
Wynik drugiej i trzeciej kwarty kolejno 6-5 i 2-4 nie pokazuje niefrasobliwości w ataku lecz bardzo mocną i szczelną obronę z obydwu stron.Nie było czystych pozycji rzutowych,strefa podkoszowa była bardzo zagęszczona.
Wynik po 3 kwartach 18-21 na korzyść Wołowa.
4 decydująca kwarta to prawdziwa karuzela emocji.Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie.Kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów powodowało nerwowość w poczynaniach drużyn.
Na 11 sekund przed końcem prowadziliśmy 1 punktem i mieliśmy piłkę.Sędziowie odgwizdali niestety kroki Naszemu zawodnikowi i Wołów przeprowadził atak zakończony punktami.Na tablicy wyników zostało 1,2 sekundy i po prostu nie zdarzyliśmy umieścić piłki w koszu.
Do finału awansowała drużyna Wołowa!!!!!

Podsumowując uważam,że był to Nasz NAJLEPSZY SEZON w historii!!!!
W końcu zaczęliśmy zachowywać się i grać jak PRAWDZIWA DRUŻYNA.WSPIERALIŚMY SIĘ NA BOISKU I POZA NIM.UWAŻAM ŻE POWINNIŚMY DALEJ CIĘŻKO PRACOWAĆ NA TRENINGACH a wszystko będzie dobrze.Głowa do góry panowie przed Nami NOWY SEZON!!!!!
Go WuTeam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Nic dodać, nic ująć!
Go WuTeam!!!

Post został pochwalony 0 razy

"to nie oni wygrali ten mecz tylko my go przegraliśmy" - powiedział prorok ustami Patryka po meczu.

Post został pochwalony 0 razy

w sumie to na odwrót tez pasuje bo my zagraliśmy bardzo dobrze obroną

Post został pochwalony 0 razy